Uff, zaczęło się! Cieszę się, że spotykamy się tutaj, w miejscu w którym codziennie zostawiam kawałek mojej duszy.
Nazywam się Ewa. Kim jestem? Nie pierwszą i nie ostatnią zadziwioną możliwościami tworzenia na maszynie. Szyję od dziecka – i to dosłownie, mama była krawcową, więc wakacje w podstawówce spędzałam przerysowując wykroje z Burdy oraz ucząc się podstawowego stębnowania. Zawsze byłam dumna, że mogłam nosić coś, co było tylko i specjalnie dla mnie, a jako trzecia córka w rodzinie, naprawdę to doceniałam.
I tak oto w dniu mojego ślubu moja mama postanowiła obdarować mnie w tym, co uważała za najważniejsze – dostałam własną maszynę do szycia! Najpierw z lekką rezerwą, potem coraz śmielej zaczęła ona gościć w mojej codzienności. Aż w końcu dorobiłam się własnego kątka do szycia (w przyszłości może pracowni), ale o tym już kiedy indziej… 🙂
Tak zaczęło się coś, co trwa do dzisiaj. Blog jest zbiorem moich autorskich pomysłów i tekstów lifestyle, w których poruszam ważne dla mnie kwestie. Promuję marki, które sama darzę zaufaniem.
Jeśli jesteś zainteresowany współpracą – jestem otwarta na ciekawe propozycje. Może być to:
– wpis sponsorowany promujący markę/produkt,
– tutorial zrobiony na specjalne zamówienie, wykorzystujący produkt/usługę, przygotowany do publikacji również poza blogiem,
– wpis promowany w mediach społecznościowych,
– wyjazd sponsorowany, połączony z fotorelacją i wpisem tematycznym na blogu.
Zapraszam do kontaktu pod adresem ewakbrzozowska@gmail.com.
Szycie wyssane z mlekiem 🙂 Zazdroszczę, bo teraz nie musisz się uczyć tylko możesz szyć 🙂
Tak łatwo nie było 🙂
Czesc
Jestem zainteresowana szyciem poduch liskow z uszami. Ile trzeba? Na kiedy? Moge prosic o wiecej szczegolow?
Dziekuje
Witaj, bardzo się cieszę 🙂 wiecej informacji znajdziesz na fb Do poduszki oraz Szyj i daj szyć innym. Odnośnik mozesz znaleźć wyzej, po prawej stronie. Pozdrawiam ciepło 🙂